Jak giną ważki?
Ważki (Odonata) są drapieżnikami. Polują na owady, ale stają się ofiarami dużo mniejszych owadów np. mrówek, zwłaszcza w okresie teneralnym. Są wówczas bezbronne wobec napastników. Nawet dorosłe osobniki ważek są atakowane przez mrówki i są zmuszone opuścić miejsce pozostawiając im swoją zdobycz. Podczas przeobrażenia także giną nie mogąc opuścić wylinki. Bywa, że w okresie rozrodu samiec z pochwyconą samicą pada ofiarą drapieżnika, a samicy pozostaje po nim tylko odwłok.
Prezentujemy wyniki naszych obserwacji dokonanych w latach 2007 – 2022.
Ważki jako drapieżniki są celem i padają łupem innych drapieżników. Ciekawymi przypadkami są spotkane ważki pozbawione głów, bez naruszenia pozostałej części ciała (wyjątek to fot. 12). Ważki giną potrącone przez auta. Można spotkać ważki w miejscu ich ostatniego odpoczynku, które padły z nieznanych przyczyn. Część z nich stanowi pokarm dla innych owadów. Zdarzają się sytuacje, że niektóre kończą żywot na naszych oczach (fot. 21).
Sieci ornitologiczne również są śmiertelną pułapką dla ważek. Ważka nie jest w stanie sama się oswobodzić.
Niefortunny wybór miejsca do przeobrażenia, odpoczynku stanowi dla ważek potencjalne zagrożenie ze strony roślin. Rosiczki stanowią śmiertelne zagrożenie dla ważek i innych owadów, które są ich pokarmem. Rośliny to niejednokrotnie śmiertelne pułapki, w których ważki giną.
Ptaki również stanowią zagrożenie dla ważek, chętnie je łowią. Poniżej prezentowana rokitniczka sprytnie, tuż nad wodą poszukiwała zdobyczy w gęstej roślinności. Trafiła na teneralnego szablaka.
W odległości 10-12 metrów od brzegu jeziora Lubiechowskiego pod małą skarpą tuż przy jezdni rosną trawy i inne rośliny o wysokości do 50 cm.
2020-06-23 10:44:50 Lecicha pospolita (Orthetrum cancellatum) - juwenilna samica pochwycona przez pliszkę siwą (Motacilla alba). Po schwytaniu pliszka trzymając ważkę w dziobie uderzała nią o asfalt, aż ważka została rozerwana na dwie części. W tym czasie pliszka obserwowała jezdnię, czy nie zagraża jej niebezpieczeństwo ze strony nadjeżdżających samochodów.
Ważka gdy przysiądzie na pajęczynie, to bez trudu z niej odleci. Gdy wpadnie w pajęczynę i skrzydła są w niej unieruchomione, to jest skazana na zagładę. Niektóre pająki opuszczają się na odpoczywające ważki. Inne, jak bagnik nadwodny atakują ważki, które składają jaja. Czasami ważki mają szczęście, jeżeli tylko spotkamy to je uwalniamy.
Żaby stanowią duże zagrożenie dla ważek zwłaszcza różnoskrzydłych, choć nie pogardzą równoskrzydłymi (film poniżej). Bywają też zabawne sytuacje z ich udziałem. Na wystającej z wody głowie żaby przysiadł pióronóg zwykły. Odpoczął i bezpiecznie odleciał.
Drapieżne ważki polują również na ważki i niekoniecznie te mniejsze. W większości przypadków ofiary ważek mają znikome szanse na wyjście z opresji bez szwanku ale bywają sytuacje, że napastnik rezygnuje i wypuszcza złowioną ofiarę. W specyficznych sytuacjach, nad określonymi zbiornikami bywa, że samice tężnicy wytwornej pożerają osobniki własnego gatunku - zarówno samce jak i samice. W trakcie rozrodu walczące o rewiry samce niejednokrotnie uszkadzają rywali tak dotkliwie, że ofiary w krótkim czasie giną.
2017-08-07 16:08:07 Tężnica wytworna (Ischnura elegans) - samica i juwenilna samica straszki pospolitej (Sympecma fusca). Samica tężnicy nie mogąc poradzić sobie z samicą straszki puściła ją. Przysiadły obie na tej samej roślinie. Z chwilą gdy straszka idąc ku górze zbyt zbliżyła się do tężnicy ta najzwyklej uciekła pozostawiając swoją niedoszłą ofiarę samotnie. Jak widać nie wszystkie takie zdarzenia kończą się tragicznie.
2015-08-14 10:07:16 Lecicha pospolita (Orthetrum cancellatum) - samica konsumuje samicę Szablaka zwyczajnego (Sympetrum vulgatum). Samica szablaka zaczęła wydalać jaja od chwili pochwycenia przez lecichę. Pomimo utraty głowy, w trakcie pożerania cały czas wydalała jaja, aż do chwili gdy pozostał tylko odwłok, który lecicha porzuciła.
2019-05-22 12:54:01 Tężnica wytworna (Ischnura elegans) - w chwili kiedy samica pochwyciła młodego samca Łątki wczesnej (Coenagrion pulchellum), pochwycił ją samiec. Samica natychmiast rozpoczęła pożeranie zdobyczy, a partner cierpliwie czekał. Tułów ofiary bez nasady skrzydeł zniknął w 2 minuty. Samica odrzuciła skrzydła z nasadą i natychmiast zaczęła szybko pożerać odwłok.
W dniu 18 maja 2022 r. miałem możliwość obserwowania zachowania jednej, starszej samicy żagniczki wiosennej wobec drugiej młodszej. Starsza latała i w locie polowała na małe owady. Nagle wylądowała na grzbiecie młodszej samicy siedzącej nisko na listku niskiej trawy, tuż nad ziemią. Obie spadły na resztki suchych roślin leżących na ziemi. Atakująca samica natychmiast przystąpiła - jak się dopiero później okazało - do odgryzania lewej pary skrzydeł. Zaatakowana starała się bronić, ale jej wysiłki spełzły na niczym. Po 45 sekundach agresorka odleciała pozostawiając swoją ofiarę bez pary lewych skrzydeł z uszkodzoną podstawą. Pozostawiona samica skazana była "na straty". Wyjąłem ją z roślin i posadziłem na patyku. Zastanawiające jest czy atakująca samica chciała się posilić czy też zlikwidować młodszą rywalkę traktując ją jako zagrożenie w przedłużenie gatunku?
Muszę dodać, że nie wpłynąłem na zachowanie atakującej samicy żagniczki wiosennej w jakikolwiek sposób, do pozostawienia ofiary.
Podobne zachowania starszych osobników wobec młodszych często obserwowałem w populacji szablaka przypłaszczonego, ale nigdy nie dochodziło do jakichkolwiek uszkodzeń tego drugiego. Wystarczyło, że młodszy, zaatakowany szablak przypłaszczony przysiadał lub gwałtowniej się wznosił i starszy pozostawiał go w spokoju.
Woda jest miejscem rozwoju i bytowania ważek w okresie larwalnym. Po przeobrażeniu i osiągnięciu dojrzałości do rozrodu ważki ponownie przebywają nad zbiornikami wodnymi. W trakcie składania jaj można obserwować jak pary, czy też same samice wpadają do wody. W niektórych przypadkach udaje im się wydostać ze śmiertelnej pułapki, a inne pozostają w niej i giną. Wówczas to stają się pokarmem dla nartników, ślimaków i ryb.
W czasie rozrodu samice broniąc się przed samcem również wpadają do wody. Specyficzną sytuację obserwowałem, gdy samiec nimfy stawowej (Enallagma cyathigerum) próbował nakłonić pochwyconą samicę do kopulacji, niemal jej nie utopił. Na fotografii 126 samiec szablaka przepasanego specjalnie wpadł do wody i nawet nie próbował się z niej wydostać, jak czyni większość ważek w takiej sytuacji.
2017-08-07 15:31:34 Nimfa stawowa (Enallagma cyathigerum) - Kamasutra na drążku - czyli zabiegi samca mające na celu "zachęcenie" samicy do podjęcia kopulacji. To zdjęcie i następne, to chwilowy odpoczynek. Po chwili samiec wznosił się i obniżał lot tak, że samica była całkowicie zanurzona. Wracał ponownie na "drążek" i oczekiwał, że samica skusi się do kopulacji. Bez odzewu z jej strony. Po kolejnym razie gdy uniósł samicę wybrał drastyczniejszy sposób. Obniżył lot i zginając w dół odwłok całkowicie zanurzył samicę "przeciągając" ją kilkukrotnie pod powierzchnią wody. Samica nadal nie przejawiała ochoty na podjęcie rozrodu.
2017-09-19 12:54:02 Szablak zwyczajny (Sympetrum vulgatum) - tandem. Ważki nie były w stanie podnieść się i stanąć na liściu. Roślina pod ciężarem ważek zanurzała się. Były skazane na śmierć. Wyjąłem je, oczyściłem i posadziłem na wysokiej roślinie. Gdy wyschły i doszły do siebie odleciały po 20 minutach.
2017-07-01 11:06:08 Szklarka zielona (Cordulia aenea) - samiec chciał złapać lecącego nisko nad wodą samca nimfy stawowej. Nie złapał go, a wpadł do wody. Przekręcał się cały czas wokół własnej osi: raz był na plecach, a już po chwili był plecami do góry. Starał się wystawić odwłok nad powierzchnię wody. Wspomagał się skrzydłami. Szybko osłabł.
2018-07-07 12:21:52 Żagnica wielka (Aeshna grandis) - samica przelatując bardzo nisko nad wodą wpadła do niej. Co chwilę ruszając skrzydłami próbowała się wznieść, ale jednocześnie "płynęła" w kierunku najbliższej rośliny rosnącej w wodzie. Po dotarciu no niej wyszła na nią, wysuszyła się i podjęła czynność składania jaj. Silna była.
2017-06-20 11:02:10 Husarz ciemny (Anax parthenope) - samica nie była gotowa do kopulacji, co sygnalizowała zgiętym w połowie odwłokiem. Jeden z samców jednak postanowił ją pochwycić i "zaatakował" z góry. Samica natychmiast zaczęła spadać grzbietem do dołu. Pech sprawił, że pod nią była woda, co widać jak to się skończyło. Wyjąłem ją z wody i posadziłem na pieńku. Moja pomoc była czynnością w ostatnich jej chwilach. Samiec musiał ją uszkodzić. Nie była nawet zdolna ruszać skrzydłami.
2018-09-03 12:30:35 Szablak przepasany (Sympetrum pedemontanum) - samiec ten latał nad powierzchnią wody i nagle z wysokości około 25-30 cm spadł na jej powierzchnię gdzie głębokość maksymalna wynosiła 10 cm. To było tak jakby przestał poruszać skrzydłami. W wodzie nie poruszał się jak to czyni większość ważek w takiej sytuacji. Nawet nie próbował wystawić odwłoka nad powierzchnię, a skrzydła były nieruchome. Po 20 sekundach wyjąłem go z wody. Gdy trochę obsechł najzwyklej odleciał. Można domniemywać, że nie chciał popełnić samobójstwa.
Ważki są czujne i szybko reagują ucieczką na grożące im niebezpieczeństwo, ale mogą paść ofiarą pasikonika zielonego, co jest udokumentowane zdjęciem i filmem poniżej.
Również jaszczurki próbują polować na ważki, na szczęście są mało skuteczne. Świetnymi łowcami ważek są łowiki. Choć pasożyty: wodopójka i kuczmany nie stanowią bezpośredniego zagrożenia dla ważek, to mogą przyczyniać się do ich osłabienia i w pośredni sposób powodować ich śmiertelność.